Syrop różany
W tym roku moja róża damasceńska w końcu pięknie kwitnie:) I postanowiłam ją wykorzystać m.in. do przygotowania syropu. Powstał już cukier różany, o
którym pisałam wcześniej, a w planach mam jeszcze wodę różaną oraz ekstrakt. Jeżeli jesteście, tak jak ja, wielbicielami
różanych smaków i aromatów, to może też się na którąś z różanych propozycji
skusicie?
Dzisiaj zapraszam Was na intensywnie różany syrop. Tak
aromatyczny, że nawet w zimowe wieczory pozwoli nam poczuć trochę lata. Świetnie urozmaici swoim smakiem napoje oraz desery.
Składniki:
1 kg cukru
1 litr wody
10 rozkwitniętych róż
damasceńskich
1 duża cytryna
Płatki róż oczyszczamy i usuwamy z nich białe końcówki. Wodę
z cukrem zagotowujemy i odstawiamy do przestygnięcia. Płatki umieszczamy w szklanym słoju, dodajemy
plastry cytryny i zalewamy ciepłą wodą z cukrem. Odstawiamy na kilkanaście godzin. Po tym czasie wszystko przelewamy do
garna i gotujemy kilka minut. Gorący syrop
przecedzamy przez sito odciskając róże, by odzyskać jak najwięcej
aromatu. Gotowy gorący syrop przelewamy
do gorących, wyparzonych słoików i zakręcamy.
Przechowujemy w chłodnym, ciemnym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz