Luty 2018 na zdjęciach

Luty 2018 na zdjęciach


 Luty taki krótki, taki intensywny minął w mgnieniu oka. Zachwycił zimą, mrozem, białym puchem okrył świat wokół. Ale pora na wiosnę, niech przyniesie optymizm, radość z budzącej się do życia przyrody i piękno zieleni i kolorów.






Wróciły dziś do mnie nad ranem,
jak z nieba,
zgubione jaskółki
na długą niepamięć skazane
nasze dawne
zabawne
pocałunki.

Te znad rzeczki,
te z łąki,
te z lasu,
te pośpieszne, bo nie masz już czasu,
te gorące, zdyszane,
i te senne nad ranem,
te liryczne i śliczne,
i pornograficzne,
te kradzione od żony
i te kłamstwem słodzone,
tamte z klatki schodowej
i z windy,
te miętowe i te anyżkowe,
i te inne od innych,
a na końcu - te troszkę mokre od łez,
po których nie ma już śladu,
a przecież
jest.

Dawne zabawne
Agnieszka Osiecka.

















Jaglana granola z daktylami

Jaglana granola z daktylami

Zdecydowanie najlepsza granola jaką do tej pory robiłam (a robię je regularnie) dodatek kaszy jaglanej to strzał w dziesiątkę.  Dzięki niej granola jest bardziej chrupiąca i pożywna. Do tego suszone daktyle i wystrzałowy smak gwarantowany. Najlepsza oczywiście z jogurtem naturalnym.  Najlepsze zdrowe i wartościowe śniadanie, ja uwielbiamy, a Wy?




Składniki:

2 szklanki płatków owsianych górskich
1 szklanka kaszy jaglanej
1/3 szklanki płynnego oleju kokosowego
3 łyżki miodu
3 łyżki świeżo zmielonego siemienia lnianego
3 łyżki nasion słonecznika
Szklanka suszonych, posiekanych drobno daktyli

Płatki mieszamy z kaszą jaglaną, pestkami słonecznika, siemieniem lnianym,  miodem i olejem kokosowym. Przekładamy do formy silikonowej (lub do pieczenia) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni.  Granolę pieczemy około 50 minut, co 10 minut mieszając by nie spalić górnej warstwy.  Upieczoną granolę mieszamy z posiekanymi daktylami. Po wystudzeniu przechowujemy w szczelnie zamkniętym słoiku.

Na zdrowie.



Tort Walentynkowy czekoladowo - kokosowy

Tort Walentynkowy czekoladowo - kokosowy

Wspaniały tort, idealny na świętowanie Walentynek. Czekoladowe ciasto i do tego masa kokosowa to boskie połączenie, zachwycające słodyczą. W wyjątkowym towarzystwie będzie smakował jeszcze lepiej ... Zatem słodkich Walentynek...






Masa kokosowa:

300 ml mleka
55 g kaszy manny
90 g wiórków kokosowych
90 g masła
90 g cukru pudru

Do gotującego mleka wsypujemy kaszę mannę oraz wiórki koksowe i cały czas mieszając zagotowujemy, uważając by masa się nie przypaliła. Zdejmujemy z palnika, przykrywamy folią dociskając ją do masy i odstawimy w chłodne miejsce by masa wystygła.

Chłodną masę ucieramy z cukrem pudrem i masłem.

Składniki na ciasto czekoladowe:
na formę o średnicy 21 cm

100 g masła
80 g drobnego cukru do wypieków
1 jajo
100 g mąki pszennej
25 g kakao
½  łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
80 ml jogurtu naturalnego

Masło z cukrem ucieramy na puszysty krem. Nie przestając ucierać, wbijamy jajo, a następnie na przemian ,w dwóch turach dodajemy mąkę wymieszaną z kakao oraz proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną oraz jogurt naturalny.

Spód formy wykładamy papierem do pieczenia. Przelewamy ciasto, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i pieczemy około 30 minut, do suchego patyczka. Ciasto odstawiamy do wystudzania.

Na ciasto czekoladowe wykładamy masę kokosową i wstawiamy na 1godzinę do lodówki.

Polewa:

100 gramów gorzkiej czekolady
30 gramów masła
Posypki do dekoracji

Masło i połamaną na kawałki czekoladę umieszczamy w rondelku i podgrzewamy do rozpuszczenia.

Polewę wylewamy na warstwę kokosową i wyrównujemy. Dekorujemy kolorowymi posypkami.

Smacznego.



Walentynki 2018 - dekoracyjne inspiracje

Walentynki 2018 - dekoracyjne inspiracje

Walentynki to typowo komercyjne święto. I uważam, że świętowanie ich tylko raz w roku, 14 lutego, niewiele ma wspólnego z miłością, a bardziej z modą. Miłość należy celebrować i pielęgnować każdego dnia, a wtedy Walentynki mają naprawdę znaczenie, bo są zwieńczeniem całorocznych starań o miłość. Wtedy mają prawdziwą moc i są taką "wisienką na torcie".
Dla tych, którzy ten dzień chcą swojej miłości wyjątkowo uprzyjemnić, znalazłam kilka propozycji, dzięki którym świętowanie tego dnia będzie niebanalne. A takie dekoracje przydadzą się nie tylko tego 1 dnia w roku, myślę że świetnie nadadzą się również przy innych okazjach do świętowania.

Piękne dekoracyjne serduszka wykonane samodzielnie zachwycą każdego, instrukcja co prawda nie jest po polsku, ale jest na tyle szczegółowa, ze nie ma problemu z ich wykonaniem. Tutaj krok po kroku dowiecie się jak wykonać takie śliczne serca.


Ten pomysł na walentynkową dekorację podoba mi się najbardziej.  Zajrzyjcie tutaj znajdziecie tam jeszcze kilka innych walentynkowych inspiracji.


tutaj dowiecie się, jak wykonać taką miłosny obrazek. Dla wielbicieli prostoty, i bez różu:)


Girlanda z serc jest po prostu piękna, nie tylko na Walentynki. Na tej stronie znajdziecie bardzo szczegółową instrukcję jak wykonać takie cudo.


I jeszcze jeden pomysł na girlandę, z tej strony.


Fantastyczny pomysł na wykorzystanie słoika, z którego przygotujemy wystrzałową walentynkową dekorację. Może posłużyć np. jako świecznik. Tutaj dowiecie się jak go wykonać.


A może miłosne strzały? N tej stronie jest opis jak je wykonać.  Myślę, że to jeden z ciekawszych i oryginalnych pomysłów.


Wszystkim zakochanym życzę, by każdego dnia znajdowali drobne okazje do świętowania Walentynek :*

Serowe oponki - najlepsze!!!

Serowe oponki - najlepsze!!!

Najlepsze oponki, według przepisu mojej Mamy. Takie jedliśmy w dzieciństwie, są po prostu obłędnie pyszne. A tłusty czwartek na szczęście jest tylko raz w roku :) I jeżeli nie macie pomysłu, jakimi smakołykami się w ten dzień objadać to polecam Wam właśnie ten przepis.




Składniki:

250 gramów sera białego półtłustego
260 gramów mąki pszennej
1/2 szklanki cukru pudru
2 jaja
2 łyżki octu spirytusowego
1 łyżeczka sody oczyszczonej
olej rzepakowy do smażenia

Ser mielimy. Ze wszystkich składników zagniatamy ciasto. Rozwałkowujemy je na grubość 8 - 10 mm. Z ciasta wykrawamy oponki. W rondlu rozgrzewamy olej (nie powinien być jednak zbyt gorący, by oponki się od razu nie przypaliły i by miały czas urosnąć).  Na gorący olej delikatnie wykładamy oponki i smażymy, przewracając by z obu stron były równo wysmażone na złoty kolor.  Po wyjęciu układamy je na ręczniku papierowym, odsączymy w ten sposób nadmiar tłuszczu.
Smacznego!


Styczeń 2018 na zdjęciach

Styczeń 2018 na zdjęciach

Zobaczysz,
jeszcze z tego wybrnę,
nie będzie dziury w niebie,
pamięć -
jak szybę -
wytrę...
Niech no tylko
przyjdę do siebie.

Wystarczy jedna chwilka,
wystarczy jeden gest,
a przyjdę, przyjdę do siebie...
Lecz gdzie to?
Gdzie to jest?

Zobaczysz,
zajdę ja daleko -
we włosach złoty grzebień...
dłonie,
jak białe mleko...
Niech no tylko
przyjdę do siebie.

W jesieni lustrze bladym
zastygnie strużka łez,
i przyjdę, przyjdę do siebie...
Lecz gdzie to?
Gdzie to jest?

Zobaczysz,
jeszcze mnie zawołasz,
jaj ja wołałam ciebie...
Przerwiesz
daleki wojaż,
za hamulec
szarpniesz w potrzebie...

Wystarczy jedno słowo,
wystarczy jeden gest,
i przyjdę, przyjdę do ciebie
Lecz kto to?
Kto to jest?

Przyjdę do siebie
Agnieszka Osiecka





















Pierwszy miesiąc nowego roku za nami. Tak szybko mi minął, że nie zauważyłam kiedy dobiegł do końca. Przed nami luty, zapowiada się ciekawie i niech to będzie piękny, choć krótki miesiąc. 

Magdalena 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Magdalena. My World , Blogger