Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dla Dzieci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dla Dzieci. Pokaż wszystkie posty
Jaglane muffiny z czerwoną porzeczką

Jaglane muffiny z czerwoną porzeczką

Lato jest cudowne. Za co tak uwielbiamy tą akurat porę roku? Najbardziej za gorące słońce i słodkie owoce. Tym razem mam dla Was propozycję na wykorzystanie owoców czerwonej porzeczki. Muffiny są pyszne, lekko orzechowe z kwaskowatą nutą czerwonej porzeczki. Smakują pysznie dzięki mące jaglanej, którą uwielbiam i staram się wykorzystywać w wypiekach jak najczęściej.
Zapraszam na małe pyszne słodkości.




Składniki:
na 12 sztuk

1 szklanka mąki jaglanej
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki zmielonych orzechów laskowych
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jaja
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki oleju rzepakowego
3/4 szklanki śmietany 36%
szklanka świeżych owoców czerwonej porzeczki
cukier puder do oprószenia


Jaja i cukier ubijamy mikserem kilka minut, by powstał puszysty krem, dolewamy małym strumieniem olej (nie przestając ubijania) i na koniec śmietankę.
W osobnym naczyniu mieszamy obie mąki z orzechami i proszkiem do pieczenia.
Przesypujemy suche składniki do mokrych i mieszamy składniki łyżką, aż się dokładnie połączą.
Na koniec wsypujemy czerwoną porzeczkę i mieszamy.
Ciasto przekładamy łyżką do silikonowych foremek na muffiny.
Pieczemy w nagrzanym do 190 stopni piekarniku przez około 25 minut.
Upieczone muffiny posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!

Bananowe ciastka z płatkami owsianymi i żurawiną

Bananowe ciastka z płatkami owsianymi i żurawiną

Co zrobić z nadmiarem dojrzałych bananów? Najlepiej expresowe ciastka. Do tego zdrowe. Słodkie, ale bez cukru. Idealne.  Pyszna i zdrowa przekąska dla wszystkich łasuchów nie wymagająca ani czasu ani specjalnych kulinarnych umiejętności.



Składniki na 1 blachę ciastek:

3 dojrzałe banany
2 łyżki masła orzechowego
1 szklanka płatów owsianych górskich
3 łyżki suszonej żurawiny
½ szklanki posiekanych ulubionych orzechów np. włoskich

Banany rozgniatamy widelcem. Dodajemy masło orzechowe i mieszamy razem z bananami. Dodajemy orzechy, żurawinę i płatki owsiane. Mieszamy składniki i łyżką wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, lekko je spłaszczając.
Cistka pieczemy około 18 minut w temperaturze około 200 stopni.
Smacznego!


Jesienne muffiny z orzechami i śliwką

Jesienne muffiny z orzechami i śliwką

Pyszne, puszyste, jesienne babeczki idealne do popołudniowej herbaty lub kawy. Świetne też dla dzieciaków jako drugie śniadanie (zamiast sklepowej drożdżówki). Pachną i smakują jesienią.
Ciepły koc, dobra książka i słodki deser gwarantują idealny jesienny wieczór. Kto ma ochotę?



Składniki:
Na 12 babeczek

1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mąki orkiszowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
¾ łyżeczki sody oczyszczonej
½ szklaki oleju rzepakowego
½ szklanki cukru
2 jaja
¾ szklanki maślanki
¾ szklanki posiekanych orzechów włoskich
sPyszne,  puszyste jesienne babeczki idealne do popołudniowej herbaty lub kawy. Pachną i smakują jesienią.  Ciepły koc, dobra książka i słodki deser gwarantują idealny jesienny wieczór. Kto ma ochotę?

Składniki:
Na 12 babeczek

1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mąki orkiszowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
¾ łyżeczki sody oczyszczonej
½ szklaki oleju rzepakowego
½ szklanki cukru
2 jaja
¾ szklanki maślanki
¾ szklanki posiekanych orzechów włoskich
świeże śliwki

Obie mąki mieszamy z proszkiem do pieczenia, sodą oczyszczoną, cukrem i posiekanymi drobno orzechami. W osobnym naczyniu `mieszamy trzepaczką jaja z maślanką i olejem.
Przelewamy mokre składniki do suchych i krótko, tylko do połączenia składników mieszamy łyżką.
Ciasto przekładamy do silikonowych foremek na babeczki (na ¾ wysokości foremki) i na wierzch układamy ¼ śliwki (lub połówkę w zależności jak duże mamy owoce) lekko wciskając ją w ciasto.
Babeczki pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez około 22 minuty, do tzw.suchego patyczka.
Smacznego!



Drożdżówki z budyniem i malinową konfiturą

Drożdżówki z budyniem i malinową konfiturą

Ale pyszne. Domowe drożdżówki z domową konfiturą i budyniem smakują najlepiej. Dla dzieci na drugie śniadanie. Dla dorosłych do kawy. Posmakują każdemu. I jak pachną latem, grzech nie zjeść choć jednej.



Składniki
Na 8 drożdżówek:

430 gramów mąki pszennej
65 gramów roztopionego masła
100 gramów cukru
25 gramów świeżych drożdzy
¾ szklanki letniego mleka
2 żółtka

Dodatkowo:
budyń waniliowy ( najlepiej z tego przepisu na domowy budyn)
konfitura malinowa
roztrzepane białko

Pokruszone drożdże, 1 łyżkę cukru, 1 łyżkę mąki i 3 łyżki mleka mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce, aż rozczyn zacznie rosnąc (na około 20 minut).
Gotowy rozczyn dodajemy do pozostałych składników i wyrabiamy ciasto drożdżowe. Gotowe ciasto powinno być gładkie i łatwo odchodzić od dłoni.
Ciasto formujemy w kulę, przykrywamy bawełnianą ścierką i odstawiamy, by podwoiło swoją objętość, na około 1,5 godziny.

Wyrośnięte ciasto krótko wyrabiamy i dzielimy na 8 równych części (lub 10 jeśli chcemy mniejsze drożdżówki). Z każdej części formujemy kulę, spłaszczmy ją błonią i układamy na wysmarowanej masłem blasze, za pomocą szklanki, dnem wyciskamy na środku wgłębienie (kółko), w które nakładamy 1 łyżkę przestudzonego budyniu i 1 łyżkę konfitury malinowej.  Boki drożdżówki smarujemy roztrzepanym białkiem.
Przygotowane bułeczki odstawiamy na 20 minut, by jeszcze wyrosły i po tym czasie wstawiamy je do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Pieczemy około 20 minut.
Smacznego!


Unicorn cake - tort jednorożec

Unicorn cake - tort jednorożec

Witajcie w bajkowej krainie jednorożców. Tu jest sodko i oczywiście różowo :) I spełniają się marzenia wszystkich księżniczek.
Unicorn cake to najmodniejszy tort w tym roku. Każda mała (i nie tylko – gwarantuje) księżniczka będzie zachwycona. Aż szkoda kroić takie cudo. Tort jest nie tylko piękny, ale też pyszny i naprawdę bardzo prosty do zrobienia. Biszkopt i masa malinowa są delikatne, nie przesłodzone, idealne.
W sklepach internetowych możecie kupić rożne dekoracje w stylu jednorożca, uzupełnicie je kwiatami  (kolorowymi ciastkami, bezami) i wyczarujecie cudny bajkowy tort.




Składniki
Na formę o średnicy 21 cm

Biszkopt:

5 jaj, białka i żółtka oddzielnie
¾ szklanki cukru
1 szklanka mąki pszennej, przesianej przez sitko

Z białek jaj ubijamy sztywną pianę i pod koniec łyżka po łyżce dosypujemy cukier, cały czas nie przerywając ubijania. Dodajemy po 1 żółtku.
Dosypujemy mąkę i mieszamy delikatnie wszystko łyżką, by składniki się połączyły.
Ciasto przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy około 40 minut w temperaturze 180 stopni, do tzw. suchego patyczka.
Po upieczeniu biszkopt  wyjmujemy z piekarnika i upuszczamy na podłogę z wysokości około  50 cm.
Wystudzony biszkopt przekrawamy na 2 równe blaty.

Masa malinowa:

300 gramów schłodzonej śmietanki 36 %
250 gramów schłodzonego mascarpone
fix do śmietany
4 łyżki gęstej konfitury malinowej

Dodatkowo:
świeże maliny, świeże róże (lub inne kwiaty)
dekoracje w style jednorożca

Śmietankę ubijamy, aż będzie gęsta, i wtedy dodajemy fix. Następnie dodajemy po łyżce mascarpone i na koniec po łyżce konfitury malinowej. Wszystko krótko miksujemy. Masę dzielimy na 2 części.
Pierwszy blat smarujemy 1/2 częścią masy malinowej. Układamy drugi blat i smarujemy ½ pozostałej masy, resztą smarujemy boki tortu. Świeżymi malinami dekorujemy obrzeże tortu i układamy dekoracje tak, by tort przypominał głowę jednorożca, jak na zdjęciach, z grzywą/kucykiem z kwiatów  (lub z tego co Wam podpowie wyobraźnia, mogą to być też np. kolorowe bezy) , rzęsy i różowe kółeczka na policzki możecie też wyciąć z kolorowej tektury.
Smacznego!




Jest lato! Są lody - arbuzowe z jeżynami

Jest lato! Są lody - arbuzowe z jeżynami

Lato wróciło. Jest ciepło, jest słonce, jest energia i radość. W upalny dzień najlepiej smakują lody. A do tego, gdy są domowe to smakują jeszcze lepiej. Arbuz to owoc, który latem smakuje najlepiej, słodki, soczysty i orzeźwiający. A arbuzowe lody - pycha po prostu. A jeszcze wzbogacone jeżynami ehhh tylko zajadać. Nie wymagają wiele pracy, kilka minut i gotowe, pozostaje tylko oczekiwanie, aż się zamrożą :)



Składniki:

3 szklanki arbuza pokrojonego na kawałki
1 banan, pokrojony na kwałki
szklanka jeżyn

Arbuza miksujemy z bananem. Do pojemnika na lody wrzucamy po kilka jeżyn i zalewamy masą arbuzową. Lody mrozimy kilka godzin.
Aby łatwiej wyjąć je z plastikowych foremek, polewamy foremkę ciepłą wodą i po chwili lód bez problemów wyjmujemy z foremki.
Smacznego!


Orzeźwiający koktajl z arbuzem - słodka pyszność!

Orzeźwiający koktajl z arbuzem - słodka pyszność!

Idealny, słodki, mocno owocowy koktajl z arbuzem posmakuje wszystkim, a szczególnie dzieciom, które często ciężko przekonać do picia koktajli. Jest lekki, orzeźwiający, pyszny i zdrowy. By taki był warto sięgać bo owoce ze sprawdzonego źródła, dobrej jakości, dojrzałe, jeżeli mamy możliwość to ekologiczne. Taki napój fantastycznie sprawdzi się latem. Ktoś ma ochotę?




Składniki:
*najlepiej jeśli owoce wcześniej schłodzimy w lodówce

szklanka pokrojonego w kostkę arbuza
szklanka pokrojonego w kostkę ananasa
1 obrane, pokrojone na kawałki jabłko
3/4 szklanki wody wysokozmineralizowanej

Wszystkie składniki blendujemy z wodą. Pijemy bezpośrednio po przygotowaniu.
Na zdrowie!



Poczytaj mi Mamo, poczytaj mi Tato część II - "Pachnące opowieści"

Poczytaj mi Mamo, poczytaj mi Tato część II - "Pachnące opowieści"


Przenieśmy się na chwilę do zaczarowanego świata bajek, do tej magi, do tych fascynujących historii. Wśród różnorodnych, dostępnych rynku wydawniczym pozycji tym razem wybrałam dla Was serię 'Pachnące Opowieści' której autorem jest Raffaella Bertagnolio, wydawnictwo Olesiejuk. To cztery wciągające opowieści z wątkiem zapachu oraz pachnącymi stronami, dzięki którym opisywany zapach możemy od razu poczuć i bardziej odczuwać te wciągające zabawne historie.
W tej serii znajdziecie cztery porywające, urzekające humorem opowieści.



'Skunks. który pachniał wanilią' - Żył sobie kiedyś skunks, który pachniał wanilią. Pewnego dnia spotkał na swojej drodze małą skunksicę ...

'Księżniczka Malina' - W dalekim kraju żyła sobie śliczna księżniczka, która pachniała malinami - przynajmniej tak było na początku tej historii ...

'Wilk, który pachniał truskawkami' - Żył sobie kiedyś wilk, który przeraźliwie cuchnął. Pewnego dnia zjadł pyszne truskawki...

'Rycerz Stopa' - Żył sobie kiedyś rycerz, który cuchnął jak latami niemyte stopy. Ktoś jednak sprawił, że to się zmieniło...

Czyż te historie nie brzmią interesująco? Zapewniam, że takie są, do tego spora dawka humoru, którego im nie brakuje,  na pewno każdemu się przyda.



Moje dzieciaki  są tymi książkami zachwycone. A i nam dorosłym czytanie ich sprawia niezła frajdę. Pachnące strony są ogromnym atutem tych książek.
Każda z nich zaciekawia, wciąga i bawi. Naszą ulubioną jest  Rycerz Stopa (choć tu doznania zapachowe naprawdę powalają). Po tej historii na pewno żadne dziecko nie będzie miało problemów z myciem.
Gwarantuję, że nie pożałujecie, gdy te książki znajdą się na Waszej półce.



Puszysta chałka z fiołkami

Puszysta chałka z fiołkami

Domowa chałka to cudowny zapach roznoszący się po domu, to wspaniały smak puszystego pachnącego ciasta, to wspomnienia z dzieciństwa.  A że sezon na fiołki w pełni, to postanowiłam je wykorzystać właśnie do chałki. I choć mają tu walor głównie estetyczny (i zapachowy) to sprawiają, ze po chałkę sięga się jeszcze chętniej, choć nikogo specjalnie namawiać nie trzeba było.




Składniki:
Na 1 chałkę

430 gramów mąki pszennej
1 szklanka ciepłego mleka
25 gramów drożdży świeżych
50 gramów roztopionego, letniego masła
60 gramów cukru
1 jajo
18 gramów świeżych fiołków wonnych
Dodatkowo:
Roztrzepane jajo do posmarowania chałki

Rozczyn:
Pokruszone drożdże mieszamy dokładnie (aż się rozpuszczą) z 1 łyżką cukru, 1 łyżką mąki i około 2 łyżkami ciepłego mleka. Odstawiamy na kilkanaście minut w ciepłe (nasłonecznione) miejsce, by rozczyn zaczął rosnąć (będzie gotowy gdy zwiększy swą objętość około 3 razy).


W misce umieszczamy wszystkie składniki, dodajemy wyrośnięty rozczyn i wyrabiamy gładkie ciasto. W razie potrzeby możemy dodać jeszcze 1-2 łyżki mąki (ciasto powinno odchodzić od dłoni). Ciasto formujemy w kulę przykrywamy ścierką i odstawiamy w ciepłe miejsce by wyrosło, na mniej więcej 70 minut.

Wyrośnięte ciasto krótko zagniatamy, dzielimy na 3 równe części, z każdej formujemy wałek takiej samej długości.  Końce sklejamy razem, zaplatamy warkocz i umieszczamy go w keksówce (lub innej formie) wysmarowanej dokładnie masłem. Ponownie odstawiamy na około 30 minut. Po tym czasie smarujemy chałkę roztrzepanym jajem. Wstawiamy do piekarnika  i pieczemy około 35 minut w temperaturze 180 stopni, z termoobiegiem. Patyczkiem sprawdzamy czy ciasto jest upieczone. Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i studzimy, dopiero chłodne wyjmujemy z formy.
Smacznego!




Tort z wkładką migdałowo bezową i wiśniami

Tort z wkładką migdałowo bezową i wiśniami

Urodziny bez tortu? Niemożliwe! A tort musi być słodki, pyszny, piękny - tak by świętowanie było jeszcze milsze i smaczniejsze.
Śmietankowa masa, migdałowa beza i wiśnie sprawiają, że smakuje idealnie!




Ciasto czekoladowe:
na formę o średnicy 28 cm

150 gramów mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
145 gramów  masła w temperaturze pokojowej
150 gramów gorzkiej czekolady
130 gramów cukru
6 jaj, osobno białka i żółtka
¼ łyżeczki soli
Dodatkowo:
Syrop wiśniowy do nasączenia ciasta

Masło miksujemy z przestudzoną, roztopioną czekoladą. Następnie, nie przerywając miksowania,  dodajemy partiami żółtka i cukier. Wsypujemy mąkę z z proszkiem do pieczenia  i mieszamy łyżką.  Białka ubijamy na sztywno dodając sól. Ubite białka dodajemy do ciasta i mieszamy delikatnie łyżką. Ciasto wylewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni przez około 35 minut.

2 migdałowe bezowe blaty :

5 białek
260 gramów cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
150 gramów mielonych migdałów
30 gramów startej na tarce gorzkiej czekolady min. 60 %

Na papierze do pieczenia rysujemy dwa koła o średnicy 28 cm. Papier wykładamy na blaszki.

Białka ubijamy na sztywno, pod koniec, cały czas nadal ubijając, dosypując łyżka po łyżce cukier. Dodajemy mąkę ziemniaczaną i miksujemy. Wsypujemy zmielone migdały i startą czekoladę i mieszamy łyżką. Masę dzielimy na 2 równe części i wykładamy na narysowane na papierze koła.
Blaty bezowe pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez około 70 minut, aż będą zrumienione i chrupkie.

Masa śmietankowa:

1000 ml śmietany 36%, schodzonej
fix do śmietany
500 gramów  mascarpone
3 łyżki cukru
słoik wiśni w syropie
dodatkowo dżem wiśniowy

Śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec dosypując fix. Dodajemy cukier i mascarpone i delikatnie miksujemy masę.

Masę dzielimy na 4 części.

Polewa lustrzana:

140 gramów cukru
50 ml wody
80 gramów białej czekolady, posiekanej
100 ml śmietanki 36 %
2 łyżeczki żelatyny + 2 -3 łyżki zimnej wody
barwnik spożywczy

Żelatynę zalewamy wodą, tak by przykryła proszek i odstawiamy na kilka minut, by napęczniała.
W garnku zagotowujemy wodę z cukrem, mieszając by się rozpuścił. Do gotującej wody dolewamy śmietankę i mieszając zagotowujemy. Zdejmujemy garnek z palnika, dodajemy białą czekoladę, żelatynę oraz barwnik (lepiej na początku dodać go mniej i potem dla uzyskania pożądanego koloru ewentualnie dodawać  po kilka kropli).Wszystko bardzo dokładnie mieszamy i ewentualnie przecieramy przez sitko, by pozbyć się grudek. Polewę odstawiamy do wystygnięcia i polewamy nią tort dopiero gdy będzie wystarczająco stężała.


Do dekoracji :
Makaroniki, bezy, posypki itd.

Wykonanie:

Najlepiej wykonać tort w obręczy i zdjąć ją dopiero do dekorowania boków tortu.
Spód czekoladowy nasączamy kilkoma łyżkami syropu wiśniowego.  Na ciasto wykładamy słoik dżemu wiśniowego. Na dżem rozsmarowujemy 1 część masy śmietankowej. Następnie wykładamy blat bezowy i ponownie 2 część masy śmietankowej. Na masie układamy równomiernie wiśnie z syropu, odsączone na sitku, i lekko wciskamy je w masę. Wykładamy kolejny blat bezowy i rozsmarowujemy na nim 3 część masy. 4 częścią masy smarujemy boki tortu. Na wierzch toru wylewamy stężałą polewę lustrzaną i wstawiamy na noc do lodówki.
Następnego dnia przed podaniem dekorujemy tort bezami, makaronikami, posypkami itd.
Smacznego!





Bułeczki drożdżowe z dżemem dyniowym i orzechami

Bułeczki drożdżowe z dżemem dyniowym i orzechami

Fantastyczne, słodkie, pachnące i takie pyszne! A najważniejsze, że domowe. Aż chce się sięgnąć po następną. Nikt się takim bułeczkom nie oprze. Najlepsze domowe drożdżówki nie mają porównania z żadnymi sklepowymi. Spróbujcie sami.






Składniki:
na 1 dużą blachę

560 gramów mąki pszennej
70 gramów cukru
70 gramów masła, roztopionego
szklanka letniego mleka
2 jaja
12 gramów suchych drożdży
szczypta soli himalajskiej
skórka otarta ze sparzonej pomarańczy

Mąkę mieszamy z solą, suchymi drożdżami i cukrem, w środek wbijamy jaja, dodajemy mleko, masło i wyrabiamy ciasto, aż będzie gładko odchodziło od dłoni. Ciasto wkładamy do miski przykrywamy bawełnianą ścierką i odstawiamy, w ciepłe miejsce, na około 1,5 godziny, by ciasto wyrosło.

Nadzienie:
dżem z dyni
¾ szklanki posiekanych drobno orzechów włoskich

Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy (podsypując mąką) na kształt prostokąta o grubości około 1 cm. Smarujemy dżemem i posypujemy orzechami. Ciasto zwijamy w rulon, wzdłuż dłuższego brzegu. Kroimy 3 cm kawałki i układamy je, w odstępach, na blasze do pieczenia (wyłożonej papierem).  Ponownie odstawiamy bułeczki do wyrośnięcia, na około 30 minut. Wyrośnięte drożdżówki pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 190 stopni (z termoobiegiem) przez około 20 minut. Po upieczeniu studzimy i opcjonalnie polewamy lukrem.

Opcjonalnie lukier:
1 szklanka cukru pudru
skórka ze sparzonej  pomarańczy
3 łyżki soku z pomarańczy

Z podanych składników ucieramy lukier i polewamy nim wystudzone bułeczki.
Smacznego!



Poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato część I.

Poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato część I.

Jak ważny jest czas poświęcony dziecku, wie doskonale każdy rodzic. Warto zadbać by był to czas spędzony w taki sposób, by dziecko wyniosło z niego jak najwięcej dobrych wzorców. Niezwykle ważne dla rozwoju małego człowieka jest zaszczepienie w nim pasji i miłości do książek. To z nich uczy się, że świat może być inny niż ten, który go otacza, poznaje nowe i rozwija wyobraźnię.  U nas to już wieczorny rytuał, gdy czytamy książki, rozmawiamy, analizujemy uczymy się świata. A Wy znajdujecie czas na takie wspólne czytanie?



Chciałam przedstawić Wam dzisiaj trzy wyjątkowe książki, które ostatnio bardzo nas zachwyciły. Nie są to tradycyjne cukierkowe słodkie bajeczki, ale bardzo ciekawe, mądre i rozwijające chęć wiedzy książki dla dzieci i dorosłych.

1. „Tato a po co?” autorstwa  Wojciecha Mikołuszko, z zabawnymi rysunkami Tomasza Samojlika.

Wspaniała mądra książka, nie tylko dla dzieci. Pytania w niej zadane zaskoczą niejednego dorosłego, bo mało kto z nas potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego galaretka się giba? albo dlaczego mleko jest białe? czy dlaczego mrówka może chodzić do góry nogami? ” Ta pozycja na pewno Was nie rozczaruje, a w dziecku rozbudzi chęć wiedzy i poznania odpowiedzi na niebanalne pytania. Nauczy go poszukiwania odpowiedzi na najbardziej zwariowane zagadki z jakimi przyjdzie mu się zmierzyć.


2. „Gra cieni” autorstwa Herve Tullet to po prostu hit!

Dorośli i dzieci mają przy niej świetną zabawę. Potrzebujemy tylko latarki i ciemności. Książka rozwija wyobraźnię, pozwalając dziecku interpretować to co grają cienie. Pozwala też oswoić ciemność, więc jeżeli Wasz maluch boi się ciemności to jest to genialne rozwiązanie by przekonać go jak świetnie można się nią bawić. U nas zarówno 15 miesięczna córka  jak i 7 letni syn uwielbiają  „Grę cieni”. Zachęcam by sięgnąć po tą niebanalną książkę i pokazać dzieciom jak wiele można wyczarować w ciemności. A zabawa przy tym jest fantastyczna.



3. „Tajemnica Malutkiej” Anny Onichimowskiej z cudownymi ilustracjami Agaty Dudek.

To urzekająca i rozczulająca historia o pięknej tajemnicy i marzeniach. Atutem tej  opowieści, która uczy nas, że bajki możemy tworzyć z dziećmi sami, wciągając je w bajkowy świat i rozbudzając jego wyobraźnie, dodane są ilustracje które pozwolą nam rozwinąć tę opowieść i poprowadzić różnymi torami. Wyraziste ilustracje i kontrastowe kolory na pewno podziałają na wyobraźnie Waszego dziecka. A książka Was również zachęci to tworzenia bajek wspólnie z dzieckiem.




Bardzo ucieszy mnie, jeżeli ten post trafi do Was i zachęci do lektury tych oryginalnych i ciekawych książek. Może uda Wam się zaszczepić w dziecku miłość i szacunek do książek. Może to w nich zaprocentuje w przyszłości, doda odwagi w odkrywania nieznanego i sięgania po to co niebanalne. Może nauczy je, że to co czasem wydaje się być inne, nie oznacza wcale, że gorsze.

Magdalena
Naleśniki orkiszowo - kokosowe

Naleśniki orkiszowo - kokosowe

Ile osób, tyle przepisów na naleśniki. Każdy ma na nie swój sekret, spotkałam się już z wersją ze śmietaną, z wodą gazowaną. Na pewno Wy również macie na nie swoje sposoby.
Ja chciałam Wam dzisiaj zaproponować moją wersję.  Naleśniki z mąki orkiszowej i kokosowej. Są delikatne w smaku, mąka orkiszowa w połączeniu z kokosową daje ciekawe połączenie smaków. Naleśniki świetnie smakują zarówno na słodko jak i w wersji wytrawnej.



Składniki:

270 gramów mąki orkiszowej
70 gramów mąki kokosowej
2 jaja
3 szklanki mleka
1 łyżka oleju z pestek winogron + kilka kropli do smażenia

Wszystkie składniki miksujemy, aż uzyskamy gładkie, jednolite ciasto. Na rozgrzaną patelnię wylewamy kilka kropli oleju . Chochlą wylewamy ciasto, rozprowadzamy je równomiernie na patelni i smażymy z obu stron.  Usmażone naleśniki przekładamy na głęboki talerz, odwrócony dnem do góry.
Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Smacznego!



Domowy sok przecierowy ala Kubuś

Domowy sok przecierowy ala Kubuś

Lubię dbać o najbliższych, lubię przygotowywać dla nich jedzenie i staram się, by to co jemy, było jak najzdrowsze. Soki przecierowe zapełniają półki sklepowe, jednak mało które mają naprawdę dobry skład. Większość ma taką ilość cukru w składzie, że lepiej nawet nie próbować. A tak prosto przygotować taki sok w domu. Zatem po co kupować coś, co możemy zrobić sami, i co może być naprawdę wartościowym, zdrowym posiłkiem?

Domowy sok przecierowy

Domowy sok przecierowy


Składniki:

500 gramów  truskawek (mogą być mrożone)
370 gramów dyni pokrojonej na kawałki
470 gramów marchwi
450 gramów jabłek bez skórki i gniazd nasiennych
Sok z 1 cytryny
Sok z 1 pomarańczy
1 litr wody

Owoce i obraną marchew kroimy na kawałki i umieszczamy w garnku. Dodajemy sok z cytryny, pomarańczy i wodę. Wszystko gotujemy około 35 minut, aż składniki będę na tyle miękkie by je łatwo zblendować.  Po ugotowaniu blendujemy sok, aż będzie miał jednolitą konsystencję i gotowe!
Na zdrowie!

Domowy sok przecierowy

Puszyste babeczki z cytrynowym mascarpone

Puszyste babeczki z cytrynowym mascarpone

Ale są pyszne, puszysta babeczka i kremowe nadzienie o cytrynowym smaku sprawiają, że sięgasz po kolejną … i kolejną ;)

Babeczki z cytrynowym mascarpone

Babeczki z cytrynowym mascarpone



Składniki:
na 12 babeczek

Nadzienie:

250 gramów mascarpone
skórka otarta ze sparzonej cytryny
1 łyżka cukru pudru

Ciasto:

330 gramów mąki pszennej
½ szklanki oleju rzepakowego
160 gramów cukru
2 jaja
200 gramów jogurtu greckiego
sok z 1 cytryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej

Mascarpone mieszamy z cukrem pudrem oraz skórką z cytryny. Odstawiamy.

Jaja ucieramy mikserem razem z cukrem, przez około 3 minuty. Nie przestając miksować, małym strumieniem, wlewamy olej i dodajemy jogurt grecki oraz sok z cytryny.
W osobnym naczyniu mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną.
Przesypujemy suche składniki do mokrych i mieszamy wszystko łyżką, by składniki się połączyły.
Do każdej foremki nakładamy ciasto, na ½ jej wysokości, wykładamy około łyżkę nadzienia i przykrywamy ciastem do wysokości ¾ foremki.
Babeczki pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, przez około 19 minut, do tzw. suchego patyczka.
Smacznego!
Babeczki z cytrynowym mascarpone

Babeczki z cytrynowym mascarpone
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Magdalena. My World , Blogger