Zioła III - Pietruszka

Zapraszam Was na kolejny już post z cyklu Zioła. Tym razem będzie kilka informacji o pietruszce, szczególnie wartościowej o tej porze roku, kiedy możemy korzystać ze świeżych sezonowych darów natury. Wielu osobom pietruszka kojarzy się z zieleniną dodawaną do zup (za czym nie wszyscy przepadają). Ma ona jest tak ciekawy smak i tyle właściwości, że warto ją włączyć do swojej diety na stałe! Najprościej i najzdrowiej natką pietruszki urozmaicać codzienne posiłki. Do czego Was bardzo zachęcam. Dodatkowo, posadzona w donicy na tarasie czy balkonie, pięknie zielona, pełni też funkcję ozdobną.

Pietruszka jest niewątpliwie wspaniałą rośliną. Zarówno korzeń jak i świeża (lub mrożona) natka. Jest źródłem witamin A, C, żelaza, wapnia, magnezu, fosforu, sodu, fluoru i potasu.

Pomaga leczyć anemię, oczyszcza organizm z toksyn. Działa rozkurczowo na mięśnie, i z tego powodu polecana jest kobietom cierpiącym na bóle menstruacyjne. Wpływa pozytywnie na trawienie i przemianę materii, działa moczopędnie. Korzeń pietruszki właśnie dzięki moczopędnemu działaniu, pomaga podczas leczenia obrzęków oraz likwiduje problemy z zatrzymanymi w organizmie płynami.

Natka pietruszki jest najzdrowszą częścią tej rośliny. Działa antyseptycznie, moczopędnie i przyspiesza proces trawienia.
Natka pietruszki maskuje nieświeży oddech, szczególnie gdy próbujemy się pozbyć smaku i zapachu czosnku. Można przechowywać ją zasuszoną lub zamrożoną, posiada wtedy najwięcej swoich wartości. Natka najzdrowsza jest oczywiście w świeżej postaci. Trzeba pamiętać, że po ugotowaniu traci część swych zdrowotnych właściwości, m. in. witaminę C.

Natka pietruszki świetnie sprawdza się jako dodatek do koktajli, potraw, kanapek, sałatek i surówek. Zdrowotne działanie dla organizmu ma np. świeży sok z natki pietruszki i cytryny.