Maj 2019 na zdjęciach

Bez
AGNIESZKA OSIECKA

Przy­nio­słeś mi bez pię­cio­list­ny
w kla­pie od ma­ry­nar­ki.
Świe­cił jak ab­surd czy­sty.
Jak or­der. Albo jak an­tyk.

Za­kwitł zwy­czaj­nie, jak wszy­scy,
gdzieś na świę­te­go An­drze­ja...
Tyl­ko od in­nych był tkliw­szy.
Jak uśmiech. Albo na­dzie­ja.

Bez pach­niał bzem naj­czę­ściej
i prze­kwitł o swo­jej po­rze.
Zo­sta­ło mi po nim szczę­ście
w li­lio­wo bzo­wym ko­lo­rze.































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Magdalena. My World , Blogger