Świąteczna masa makowa z daktylami i żurawiną

Święta to magiczny czas. Trwają krótko, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystać z ich magii trochę dłużej. Jesień była piękna, trwała wyjątkowo długo, ale nastał czas by cieszyć się zimą i świątecznym urokiem. A Boże Narodzenie to przecież szczególne smaki. Dla wielu to smak makowca i makowych smakołyków. Z myślą o tych Łakomczuchach powstał przepis na masę makową z daktylami i żurawiną. Trochę inna niż tradycyjna, ale równie pyszna i słodka.
A niebawem pojawi się przepis z wykorzystaniem tej pyszności.
Zatem oficjalnie otwieram sezon przedświątecznych przygotowań.

Składniki:

1 szklanka maku
10 suszonych daktyli bez pestek
½ szklanki suszonej żurawiny, drobno posiekanej
2 -3 łyżki  prawdziwego miodu
1 łyżka roztopionego masła min 82%
½ szklanki orzechów włoskich, drobno posiekanych
1 łyżeczka skórki z cytryny

Mak zalewamy wrzątkiem (2 szklanki wody) i gotujemy pod przykryciem około 20 minut.  Ugotowany odcedzamy i odciskamy z nadmiaru  wody.
Daktyle zalewamy szklanką wrzątku i odstawiamy na 30 minut.
Ugotowany mak i odcedzone z wody daktyle blendujemy, aż uzyskamy gładką masę. Dodajemy miód, masło, orzechy, skórkę z cytryny i żurawinę i mieszamy. Na tym etapie warto spróbować czy masa makowa jest odpowiednio słodka do Waszych upodobań,  ewentualnie dosładzamy jeszcze miodem.
Gotową masę przechowujemy w lodówce.
Smacznego.